Miasto dysponuje wieloma lokalami użytkowymi, z przeznaczeniem na działalność handlową, gastronomiczną, biurową, rzemieślniczą, magazynową i inną. Coraz częściej się zdarza, że lokale stoją puste i długo czekają na najemców, których wyłania się w drodze przetargów.

Sytuacja na gorzowskim rynku jest taka, że nawet jeśli jakiś lokal znajdzie najemcę, to wcale nie pewne, że długa się tam utrzyma. Konkurencja galerii handlowych, recesja w gospodarce i zubożenie społeczeństwa sprawia, że interesy drobnych kupców i przedsiębiorców często nie idą najlepiej i zmuszeni są po jakimś czasie zrezygnować z prowadzonej działalności, mówi Paweł Jakubowski, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, który w imieniu miasta administruje także komunalnymi lokalami użytkowymi. To dlatego w centrum miasta, w tym na ul. Sikorskiego czy Chrobrego można zobaczyć puste obiekty z karteczkami, że są do wynajęcia. Z tego też powodu od wielu miesięcy czeka na dzierżawcę lokal na rogu Chrobrego i Łokietka, po dawnej kultowej kawiarni Marago (na zdjęciu), która później zdążyła być piwiarnią a teraz zamknięty na cztery spusty czeka na lepsze czasy.

Wszelkich informacji o wolnych lokalach użytkowych i warunkach przetargów można uzyskać w Wydziale Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta przy ul. Sikorskiego 3-4, pokój 424, tel. 95 7355 532.

Jan Delijewski (www.echogorzowa.pl)