Zakład Gospodarki Mieszkaniowej Gorzów Wlkp. ZGM
Test łatwy do czytania - ETR

Bip ZGM


Platforma zakupowa


Ciepłe Mieszkanie
Wyjść z długów
Dodatki


oferty






.62.

.77.

.42.

.40.

.83.

.93.

.86.

1389352758-78.jpg

Niedawno rozszerzono strefę płatnego parkowania na kolejne ulice Nowego Miasta. Jak zwykle jedni twierdzą, że chodzi wyłącznie o drenaż kieszeni, a inni cieszą się że w końcu będzie gdzie zaparkować aby szybko coś załatwić.

 

Dotąd zaparkowanie np. na ulicy Armii Polskiej graniczyło z cudem. Obecnie odcinek od ul. 30 stycznia świeci pustkami. Nasuwa się pytanie gdzie podziały się parkujące tam codziennie samochody. Aby na nie odpowiedzieć należy wkroczyć na tereny ADM.

 

Problem podwórek w starych kamienicach narasta od lat. W czasach kiedy je budowano często nikt nie wiedział niczego o samochodach. Po prostu ich nie było. Projektanci  budynków powstających wpierwszych dekadach XX wieku zapewne zastanawiali się czy tak hałaśliwy i śmierdzący wynalazek jak automobil się przyjmie. Projektowali podwórka tak aby od czasu do czasu mógł się zmieścić na nich wóz konny z węglem lub ziemniakami. Rozwój motoryzacji spowodował, że stare rozwiązania przestały się sprawdzać.  Stojące na podwórkach samochody dla ich właścicieli były początkowo symbolem statusu a dla sąsiadów przedmiotem zawiści.  Jednakże ówczesne konflikty stały się niczym przy dzisiejszych.  Większość administratorów od wielu lat styka się ze skargami, że sąsiad zaparkował na moim miejscu, że hałasuje, że spaliny brudzą pranie a trucizna dostaje się do domu przez okna. Rozszerzenie strefy spowodowało, że skarg stało się znacznie więcej. Właściciele aut parkujący dotąd na ulicy zaczęli szukać miejsc na i tak zatłoczonych już podwórkach.

 

-Skarg jest coraz więcej, wszyscy starają się zaparkować na podwórkach. Ludzie dzwonią, że opary z rur wydechowych dostają się przez okno do lokali mieszkalnych. Mamy ogromny problem, który trzeba będzie rozwiązać.  Największe pretensje są do lokali użytkowych z działalnością gospodarczą, których pracownicy i klienci parkują na podwórkach.  Siłą rzeczy zajmują miejsca parkingowe osób, które tam mieszkają – mówi kier ADM nr 3 Robert Jankowski.

 

Rozwiązanie problemu parkowania na staromiejskich ulicach zapewne długo jeszcze będzie spędzać sen z powiek pracowników gorzowskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Tym bardziej, że niemal każde rozwiązanie pociąga za sobą koszty, z pieniędzmi jest krucho a  potrzeby są duże. Może warto rozważyć aby ZGM dostało coś na ten cel z kwot zebranych w strefie płatnego parkowania? Starych podwórek i ulic nie da się rozciągnąć. Może zorganizować w pobliżu parkingi abramy wjazdowe udostępnić tylko lokatorom za pomocą, któregoś z  istniejących na rynku urządzeń elektronicznych?

 

Ryszard Romanowski  (www.echogorzowa.pl)

 










Deklaracja dostepności | Tekst Łatwy do czytnia - ETR

Wszelkie prawa do materialów zawartych na stronie sa zastrzeżone.