Drugi etap KAWKI, remonty dachów, instalacji oraz trochę innych – to główne plany remontowe Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Plany mogą się zmienić, bo ostateczne słowo mają wspólnoty mieszkaniowe.

- Największą tegoroczną inwestycją jest naturalnie drugi etap KAWKI – mówi Paweł Jakubowski, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Na ten rok miejskie ciepło zostanie podłączone do 96 budynków, czyli do około tysiąca mieszkań.

Prace już tuż, tuż

Jak tłumaczy Paweł Jakubowski, KAWKA to w tym roku wydatek rzędu 16 mln zł. I przypomina tylko, że przeprowadzenie tej akcji doprowadzania ciepła i ciepłej wody do mieszkań na Nowym Mieście było możliwe dzięki specjalnej dotacji Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska oraz pożyczce z Wojewódzkiego Funduszu ochrony Środowiska, dlatego program ten stał się dostępny dla niemal wszystkich mieszkańców.

- Kończą się przetargi i mam nadzieję, że na początku marca zaczniemy podpisywać umowy z wykonawcami – zapewnia Paweł Jakubowski.

ZGM chce, aby całość drugiego etapu doprowadzania ciepła do mieszkań zakończyła się najpóźniej do końca października, a nie jak miało to miejsce w ubiegłym roku, do końca listopada. Okazało się bowiem, że to było zwyczajnie zbyt późno i lokatorzy narzekali na chłód w mieszkaniach.

Trochę dachów, trochę klatek

KAWKA to nie jedyne plany remontowe na ten rok. W 29 budynkach zostaną wymienione dachy, a to wydatek rzędu 1,8 mln zł. Poza tym do remontu pójdzie 30 klatek schodowych, na co ZGM planuje wydać 1 mln zł. Aż 30 kolejnych budynków doczeka się termoizolacji, czyli remontów fasad lub tylnych elewacji. To kosztować będzie 1,9 mln zł.

- Planujemy jeszcze jakieś drobniejsze remonty i naprawy. Wymiany doczekają się piony wodnokanalizacyjne w pięciu kamienicach, będą wymiany domofonów, instalacji elektrycznych oraz montowanie radiowych wodomierzy – wylicza dyrektor Jakubowski.

Wśród ważnych remontów będzie także wymiana instalacji gazowych w 14 budynkach za 400 tys. zł. – To są wymiany w tych budynkach, w których są wspólnoty mieszkaniowe. My w budynkach w całości należących do miasta te instalacje wymieniliśmy już kilka lat temu – dodaje dyrektor ZGM.

Poza tym ZGM planuje jeszcze wydać około 600 tys. zł na roboty stolarskie, czyli wymianę okien lub drzwi oraz 300 tys. na prace zduńskie, to jest przebudowę lub likwidację pieców kaflowych.

Wspólnota musi się zgodzić

Łącznie ZGM planuje wydać na remonty w tym roku około 10 ml zł, bez wydatków na KAWKĘ. – Oczywiście kwota ta może się zmienić. Wszystko wiadome będzie po spotkaniach wspólnot, które tradycyjnie odbywać się będą w marcu – mówi Paweł Jakubowski.

W praktyce wygląda to tak, że to wspólnota decyduje czy chce jakiegoś remontu, czy się na niego nie decyduje. Bywa tak, że to wspólnoty wymagają na Administracjach Domów Mieszkalnych naprawy czy remonty, których ADM nie brały pod uwagę. – Dlatego pełna kwota, jaką w tym roku wydamy na remonty i inne naprawy znana będzie po zakończeniu spotkań wspólnot – zaznacza dyrektor ZGM.

roch (echogorzowa.pl)